Artykułowe love

Dziś zapraszam na tekst o tym, że nie mamy co liczyć na sprawiedliwość. Tutaj znajdziecie link do felietonu "The Problem isn't that life is unfair" z magazynu Business Insider UK.

Źródło: jesadaphorn at FreeDigitalPhotos.net 
Poniższe pytania pomogą Wam sprawdzić rozumienie tekstu oraz będą dobrym punktem wyjścia do dyskusji o temacie.
  1. How often do you say "That's not fair!"? Is it really? 
  2. Do you agree with the statement that "Reward comes down mostly to the number of people you reach"? 
  3. "The problem isn't that life is unfair; it's your broken idea of fairness." Explain how you understand this piece. 
  4. The article states a couple of examples on how unfair life is. Give other, maybe your personal examples. 
Poćwiczmy!
"Artykułowe love!" to nowa seria postów, w których będę Wam polecać ciekawe (według mnie) artykuły w językach obcych. Na razie zaczynamy od angielskiego.

Każdy link do oryginalnego tekstu opatrzony będzie kilkoma pytaniami, na które możecie odpowiadać w komentarzach. W ten sposób poprowadzicie dyskusję na dany temat i sprawdzicie swoje umiejętności. Jeśli zechcecie, możecie też liczyć na komentarze językowe z mojej strony.

Dodatkowo wybrane słownictwo z artykułów będziecie mieć mogli poznać i/lub poćwiczyć na różne sposoby na quizletowych fiszkach.

Źródło: nenetus at FreeDigitalPhotos.net
Dlaczego czytanie?
Czytanie to jeden z najskuteczniejszych sposobów przyswajania wiedzy. Podobnie jak słuchanie i obcowanie z językiem mówionym, czytanie sprawia, że przyswajamy język nieświadomie. Czytanie jednak, odbywa się w mniej stresujących warunkach i spokojniejszych (oczywiście poza sytuacjami egzaminującymi), dzięki czemu bywa skuteczniejsze. Szczególnie docenią to wzrokowcy, nawet ci częściowi.

Artykułowe love

Dziś zapraszam na tekst o tym, jak bardzo lubimy się rozpraszać. Tutaj znajdziecie link do felietonu "Addicted to Distraction" z magazynu The New York Times.

Poniższe pytania pomogą Wam sprawdzić rozumienie tekstu oraz będą dobrym punktem wyjścia do dyskusji o temacie. 
  1. Which activities does the author name as distractions? Do they sound familair to you? 
  2. Do you agree with this statement? “We willingly accept the loss of concentration and focus, the division of our attention and the fragmentation of our thoughts, in return for the wealth of compelling or at least diverting information we receive.” Why? 
  3. Do you agree that we are actually addicited to distractions? Why? 
  4. What is "compulsion loop? 
  5. "No obstacle to recovery is greater than the infinite capacity to rationalize our compulsive behaviors." Do you also have any compulsive behaviors? How do you deal with them? 
  6. What is the role of healthy lifestyle (diet and exercise) in maintaining the right attention, in your opinion? 
Do you agree that book-reading builds up attention? 

A teraz do ćwiczeń!


Pryzmat języka
Książkę "Through The Language Glass" przeczytałam ponad roku temu i od tamtej pory jest dla mnie ciągłą inspiracją. Zawartość kontrowersyjna (o czym świadczą podlinkowane poniżej recenzje), ale mimo wszystko warta lektury. Na pewno jest interesującą pozycją, która zachęci do dalszego eksplorowania tej dziedziny lingwistyki.


Podstawową kwestią, która pojawia się w głowie w trakcie lektury jest pytanie: Czy język kształtuje rzeczywistość, czy tylko ją opisuje? Przyznam, że do tej pory nie mogę się zdecydować na opinię w tej sprawie.

Kolory, płeć, kierunki świata
Autor, Guy Deutscher, poświęca sporo (nawet nieco za dużo) miejsca w pierwszej części książki na opisywanie znaczenia, postrzegania i rozwoju kolorów w społeczeństwie i języku. Mimo przydługawych rozważań, w mojej ocenie warto przebrnąć przez tę część, ponieważ te dywagacje o kolorach uruchamiają bardziej krytyczny sposób myślenia o tym, jak język odzwierciedla naszą rzeczywistość.

W drugiej części książki robi się zdecydowanie ciekawiej. Pojawiają się przykłady różnic w płci gramatycznej pomiędzy językami oraz kwestie orientacji w terenie. Z tej części wynika, że nasze doświadczenia wpływają na to jak definiujemy (opisujemy) naszą rzeczywistość, ale według mnie nie oznacza to bezspornie, że w takim razie rzeczywistość nie definiuje języka.

Recenzje
Jeżeli przed lekturą chcecie zasięgnąć jeszcze opinii innych załączam też linki dwóch ciekawych recenzji: 
Polecam?
Zdecydowanie tak. Mimo, iż powyższe recenzje dość dokładnie opisują treść książki, dopiero dokładna własna analiza case studies przedstawionych w książce, testy na sobie i przefiltrowanie informacji przez własne doświadczenia, pozwoli wyrobić sobie opinię, zarówno o książce, jak i opisanych ideach. Serdecznie polecam i zabieram się do czytania "Unfolding of language", również autorstwa Deutschera.
Wiecie doskonale, jak bardzo uwielbiam e-learning językowy w prawie każdej postaci. Większość z Was zapewne zna też busuu - serwis do nauki języków oparty na zdjęciach i dopasowanych do nich hasłach. Można to nazwać metoda wizualną. Postanowiłam w najbliższych miesiącach postawić główny nacisk w mojej nauce właśnie na busuu.

Źródło: nenetus at FreeDigitalPhotos.net
Dlaczego busuu?
Busuu od początku swego istnienia ewoluowało w formie i treści. Jako rozwiązanie e-learningowej sprawdza się całkiem poprawnie, nie jest jednak wolne od wad. Busuu zawiera sporo błędów (np. niedopasowane audio do tekstu), które mogą wprowadzać zamęt w nauce. Pamiętam też, że wcześniej busuu oferowało możliwość ustalenia celu językowego i według tego proponowało tempo nauki. Dziś, niestety, nie mogę się doszukać tej opcji.

Dlaczego zatem zdecydowałam się wybrać akurat to narzędzie do nauki? 
  • Miedzy innymi dlatego, że do tej pory nie znalazłam innego narzędzia e-learningowego do nauki języków, które byłoby równie łatwe w obsłudze, w miarę kompleksowe, w miarę poprawne i do tego oferowało możliwość konwersacji i sprawdzenie ćwiczeń pisemnych przez członków społeczności, w tym oczywiście native speakerów. Z busuu możemy uczyć się od zera do poziomu średnio-zaawansowanego, czyli od A1 do B2 (według CEFR).
    Poniższa grafika prezentuje zalety busuu, według jego twórców.
Zrzut ekranu ze strony busuu
  • Poza tym koszt konta premium jest relatywnie niewielki, w opcji rocznej wynosi około 20 PLN miesięcznie, dając dostęp do wszystkich kursów (12 języków) oraz kursów języka biznesowego oraz podróżniczego. W tym roku kontynuuję naukę hiszpańskiego oraz wracam do niemieckiego, dzieląc zatem koszt rocznej subskrypcji na dwa języki staje się on jeszcze rozsądniejszy. 
  • Najważniejszym jednak argumentem przemawiającym za busuu jest dostępność aplikacji mobilnych, a tym samym łatwość nauki w każdym miejscu i czasie, na szybko, nawet na chwilę. Ale uwaga, w aplikacjach nie są dostępne wszystkie elementy kursu, które znajdziecie w wersji przeglądarkowej.
    W najbliższych miesiącach nie będę w stanie z góry przewidzieć odpowiedniej ilości czasu wysokiej jakości, będę za to mieć wiele godzin porozbijanych pomiędzy rożne inne obowiązki. Jak pisałam w poprzednim poście dotyczącym jakości czasu, aplikacje mobilne idealnie nadają się do wykorzystywania czasu niskiej jakości. Korzystając więc z aplikacji mobilnych będę mogła w pełni wykorzystać potencjał mojego czasu.
busuu w wersji przeglądarkowej

busuu w aplikacji na iOS

Inne opcje nauki
Rozważałam też naukę z Livemocha - serwisem opartym na podobnej zasadzie jak busuu, z którego korzystałam w przeszłości do nauki hiszpańskiego. Livemocha, jednakże, opiera się głównie na materiale tworzonym przez użytkowników i nie zawsze jest on dobrej jakości (np. nagrania). Ponad to, pośród dostępnych zagadnień panuje duży chaos, niektóre powtarzają się, trudno zorientować się w poziomach. Rekreacyjnie polecam, ale kompleksowo już niestety nie.


Livemocha w wersji przeglądarkowej
Nauka z aplikacją nie oznacza oczywiście, że zarzucę inne metody. Jeśli tylko znajdę spokojną chwilę (najlepiej chwil kilka), planuję dalszą naukę hiszpańskiego z podręcznikami, z którymi uczyłam się wcześniej. Szczegóły znajdziecie tutaj.

Niemiecki chcę najpierw solidnie odświeżyć, a potem być może uda mi się znaleźć inne kursy online na odpowiednio wysokim poziomie.

Podsumowanie
Za kilka miesięcy podzielę się z Wami szczegółowymi wrażeniami i rzeczową opinią na temat busuu, pod względem funkcjonalności oraz merytorycznej poprawności. Tymczasem zapraszam Was do spróbowania, o ile jeszcze tego nie zrobiliście, i nauki z busuu lub innym serwisem oferującym e-learning językowy. 

Jeśli interesują Was inne platformy i kursy e-learningowe, dajcie znać. Jest jeszcze kilka innych propozycji, szczególnie dla wyższych poziomów, którymi chętnie się z Wami podzielę. 

Trzymam kciuki za Waszą naukę i pozdrawiam!