Problematyczny cel

Bardzo wiele osób pyta mnie o to, jak właściwie budować cele językowe. To właśnie ten element warsztatów ze strategii nauki języków, które prowadzę, jest najbardziej problematyczny. Okazuje się, że niewiele osób potrafi taki cel sprecyzować. Wynika to z tego, że uczestnicy nie do końca wiedzą, czego tak naprawdę chcą w nauce języków. Nie są także świadomi, co mogą osiągnąć. Dodatkowo to, jak się faktycznie zabrać do realizacji stanowi kolejną trudność. 

slowlingo, nauka języków, cele językowe, SMART

W dzisiejszym poście pokażę kilka przykładowych celów oraz to, jak zacząć je realizowaćO wykorzystaniu metodyki SMART w wyznaczaniu celów pisałam wcześniej tutaj. Nie będę dziś powtarzać zasad analizy oraz budowy celu, które możecie znaleźć w tamtym poście, ale skupię się na konkretnych przykładach. Zapraszam.

Cel językowy - dlaczego jest ważny?


W ramach krótkiego przypomnienia wspomnę, dlaczego właściwy cel jezykowy jest tak ważny. Realizacja celów może być skuteczna wtedy, gdy dokładnie wiemy dokąd zmierzamy. Jeżeli nasz cel nie jest sprecyzowany i jest ogólnikowy, np.: 

"chcę znać język", "chcę się dogadać", "chcę się porozumiewać", 

to jest on na tyle niejasny, że nie będziemy w stanie wyznaczyć drogi do tego celu, ani konkretnego planu nauki. Nie określimy tego, gdzie jesteśmy i czy ten cel tak naprawdę osiągnęliśmy.

To co jest niezwykle ważne w wyznaczaniu celu to zastanowienie się czy cel, który myślimy, że chcemy osiągnąć, to jest ten cel który tak naprawdę chcemy osiągnąć, ten który przyniesie nam wymierne korzyści. 

Pamiętajmy, że ponadto cel powinien być określony w czasie, mierzalny, realistyczny. Jeżeli tak określimy nasz cel, będzie on na tyle motywujący, że będziemy dążyć do jego realizacji cały czas i nie stracimy go z oczu. 

Jeżeli natomiast nie określimy powyższych, po jakimś czasie osiągnięcie celu nie będzie już tak atrakcyjne i po prostu przestanie nas interesować. Nie będziemy w stanie również mierzyć naszych postępów.

Jak powinny zatem wyglądać cele językowe? Opiszę kilka przykładów. Niektóre z nich to cele z życia wzięte - przykłady moich kursantów, studentów.

Przykładowe cele

  • W czerwcu 2018 podczas zagranicznej konferencji akademickiej chcę wygłosić referat po niemiecku. (Mój obecny poziom to B2+, w pół roku jestem w stanie dojść do poziomu C1 i wyszlifować słownictwo akademickie, ucząc się ok godzinę dziennie. Udział w tej konferencji otworzy mi wiele zawodowych drzwi).
  • Za miesiąc podczas wakacji w Grecji chcę samodzielnie komunikować się po grecku w podstawowych sytuacjach codziennych (zakupy, transport miejski, atrakcje turystyczne). (Poziom A1 turystyczny potwierdzony testem online. Na naukę mogę poświęcić ok. 2 godziny dziennie. Pobyt jest długo wyczekiwanym urlopem. Znajomość języka pozwoli mi zachować niezależność, którą bardzo cenię).
  • Za 3 miesiące chcę opublikować artykuł po angielsku w specjalistycznym magazynie marketingowym. Artykuł musi być napisany na poziomie zaawansowanym [C1] (Mój obecny poziom to B2, sprawnie poruszam się po gramatyce na tym poziomie, muszę poćwiczyć pisanie. Mogę pisać 3 eseje na tydzień w ramach ćwiczeń. Ta publikacja sprawi, że zyskam nowych klientów.)
  • Za rok muszę zdać certyfikat językowy na poziomie B2, żeby móc podjąć naukę na uczelni we Francji, a następnie zacząć staż zawodowy w Paryżu. (Mój obecny poziom to A2+, zapiszę się na intensywny kurs językowy przygotowujący do zdania certyfikatu na tym poziomie.)
  • Chcę przełamać blokadę w mówieniu po angielsku. Daję sobie 3 miesiące. (Blokada uniemożliwia mi rozwój osobisty i zawodowy. Chcę to zmienić i jestem mocno zdeterminowany i poznaję narzędzia, które pomogą mi nad sobą pracować. Dodatkowo polecono mi coacha językowego, który wesprze mnie w tym procesie).

Podsumowując - cel może być dowolny, długo- i krótkoterminowy - im krótszy termin, tym lepiej dla realizacji - mózg lubi zajmować się tym, co niedalekie. Ponadto, może ważyć na przyszłości lub po prostu ułatwiać wakacyjne przygody. Ważne, by był dla nas istotny. Chcecie się podzielić celem? Zapraszam do komentowania!

Sandra Bullock zmienia swoje życie

Przy okazji tego tematu - sen a nauka języków - przychodzi mi na myśl oryginalny tytuł filmu "Ja Cię kocham a Ty śpisz" - "While You Were Sleeping", czyli dosłownie "kiedy ty spałeś/spałaś." To romantyczna komedia z Sandrą Bullock i Billem Pullmanem, którzy zakochują się w sobie i mimo kilku przeciwności losu udaje im się w końcu być razem... Zaraz, a gdzie ten sen?


slowlingo, nauka języków, sen a nauka, jak się uczyć

No właśnie, gdzie? W filmie prawie wszystko dzieje się poza tytułowym bohaterem, który jest w śpiączce (to właśnie on śpi) i fabuła filmu faktycznie odbiega od myślowych procesów oraz snu jako tako. Pomimo tego, film doskonale obrazuje to, jak wiele rzeczy wydarza się właśnie gdy śpimy. Jeśli jeszcze go nie widzieliście to polecam, miła lekka rozrywka. 

Kiedy Ty śpisz...

Dywagując o roli snu w naszym życiu przychodzą do głowy następujące pytania:
Co dzieje się w naszej głowie, gdy śpimy? Jakie mniej lub bardziej szalone procesy kognitywne zachodzą w naszym mózgu? Jakie to ma znaczenie dla jakości naszej nauki języków? 
O roli i wadze snu w kontekście ogólnie rozumianego zdrowego stylu życia mówi się od bardzo dawna. Niewyspani nie możemy się skoncentrować, jesteśmy rozdrażnieni, mamy spowolnione reakcje. Zmęczenie i brak snu wpływa zatem bezpośrednio  na nasze reakcje motoryczne.

Sen ma jednak także kluczowe znaczenie w procesie przyswajania informacji. O tym, że brak snu skutecznie przeszkadza w efektywnej nauce języków pisałam także w moim bezpłatnym mailowym kursie "5 kroków do skutecznej nauki języków". Możecie się na niego zapisać tutajAle co dokładnie dzieje się w naszym mózgu podczas snu? Dlaczego jest on aż tak istotny w uczeniu się? 

Z pewnością doskonale znacie stwierdzenie, by przespać się z problemem czy zagwozdką, a rano z pewnością wyda ona się mniej uciążliwa, a być może nawet pojawi się rozwiązanie. Tak faktycznie się dzieje. Z czego to wynika?

To właśnie podczas snu nasz mózg procesuje nowe informacje i przekazuje je z hipokampu (części mózgu odpowiedzialnej za pamięć i konsolidowanie informacji właśnie) do kory nowej (odpowiedzialnej m.in. za przechowywanie starszych informacji oraz funkcje językowe).

W praktyce oznacza to, że podczas snu nasz mózg łączy nowe informacje z istniejącymi już, tworząc logiczne powiązania. Często, na podstawie wcześniejszych doświadczeń, wyszukuje i podpowiada rozwiązania do nowych problemów. Stąd rozwiązanie trudności pojawiające się rano.

Przeprowadzono szereg badań, które udowodniły, że sen wspiera rozwiązywanie trudnych problemów oraz podejmowanie decyzji (analogicznie - podczas snu analizowane są opcje na podstawie poprzednich doświadczeń i łatwiej nam zdecydować w trudnej kwestii). 

Ok, to wiemy już jak to działa. Ale jak dokładnie przekłada się to na naukę języków?

Główka pracuje... kiedy śpi

Informacje, które przyswoimy za dnia, są przetwarzane oraz analizowane podczas nocnego snu. Nowe wiadomości, na przykład słówka, czy zawiłości gramatyczne są wiązane ze wcześniej przepracowanymi treściami. 

Nowe słownictwo jest kojarzone w tym już znanym i w ten sposób przyswajane - trochę na zasadzie mnemotechniki. Gramatyka jest analizowana i również przekładana na znane schematy znaczeniowe, dzięki czemu nie do końca jasne koncepty stają się bardziej zrozumiałe, bo mózg odwołuje się do już znanych, nieuświadomionych mechanizmów strukturalnych. 

Dlatego tak ważne jest, by nowo nauczony materiał powtarzać przed snem. Gdy zaśniemy, mózg przetwarza te najświeższe informacje i pracuje nad nimi. 

Uwaga: sposób, w jaki powtarzamy materiał też ma znaczenie. Pamiętajcie by unikać iluzji uczenia się i powtarzać materiał aktywnie przywołując go.

Kąpiel dla mózgu

Samo procesowanie informacji to nie wszystko, co dzieje się w mózgu podczas nocnego snu. Niezwykle istotny jest proces oczyszczania się mózgu z toksyn, które wytworzyły się z nim podczas dnia. Brak lub niewystarczająca ilość snu powodują, że mózg funkcjonuje gorzej. Stąd także , poza zwykłym zmęczeniem, wspomniane wcześniej problemy z koncentracją i procesami kognitywnymi. 

Gdy uświadomię sobie, że przez niewysapanie w mojej głowie zalegają jakieś paskudne toksyny, od razu mam ochotę położyć się spać, a Wy?

Ile snu?

To kontrowersyjne pytanie. Znam osoby, które twierdzą, że wystarczą im 4 godziny snu nocnego i funkcjonują w miarę normalnie. Znam osoby, które próbowały spać według snu polifazowego i nie kojarzyły co się dzieje - taki sen stosowany na dłuższą metę upośledza funkcje poznawcze i reakcje.

Najczęściej pisze się o minimum 7 godzinach nieprzerwanego snu nocnego. Taki sen umożliwia maksymalne wykorzystanie potencjału naszego mózgu i jest najzdrowszy. Osobiście  w tym momencie nie udaje mi się wyegzekwować tylu godzin snu i czasem odczuwam skutki jego braku. Liczę jednak, że wkrótce uda mi się spać po 8 godzin bez zakłóceń, jestem na dobrej drodze 😼.

Krok po kroku

Co zatem zrobić, by skutecznie wykorzystać sen do nauki języków:

  1. Zapewnij sobie komfortowe warunki do spania: przewietrz pokój etc.
  2. Wypij szklankę wody, by nawodnić organizm.
  3. Przed pójściem spać powtórz słówka, zwroty, gramatykę, ewentualnie wprowadź nowy materiał językowy. Pamiętaj - przywołuj, nie czytaj.
  4. Nie rób już potem nic innego i spróbuj się wyciszyć - pomedytuj lub posłuchaj muzyki relaksacyjnej.
  5. Po przebudzeniu rano spróbuj wykorzystać i użyć uczony materiał językowy - napisz esej, przygotuj prezentację, nagraj podcasty lub video.
A jak to u Was wygląda? Udaje Wam się wyspać? Zauważyliście poprawę / pogorszenie jakości nauki w związku ze zmianą ilości snu? 

Więcej ciekawych informacji o roli snu dla prawidłowego funkcjonowania mózgu znajdziecie w książce "Brain Rules", autorstwa Johna Mediny (wielokrotnie przeze mnie polecanej.