Andragogika a nauka języków - jak języków uczą się dorośli?

Uniwersalność nauczania dorosłych?

Teorie nauki dorosłych są ostatnio często poruszanym tematem. Założenia te są uniwersalne, ale mam wrażenie że w przypadku języków obcych nie zawsze tak dobrze się sprawdzają. Dlatego postanowiłam te założenia, oraz to jak one mają się do nauczania i uczenia się języków obcych, przedstawić i skontrastować z moją opinią oraz doświadczeniami. 

slowlingo, jak się uczyć, nauka języków, dorośli, nauka dorosłych


Nauka dorosłych, Malcolm Knowles, założenia

W latach osiemdziesiątych dwudziestego wieku amerykański edukator Malcolm Knowles w ramach pojęcia andragogiki, czyli nauki dorosłych, przestudiował wiele przypadków i  przyjął 5 głównych założeń dla tego, jak uczą się dorośli. 
  1. Knowles stwierdził że osoba dorosła ma pojęcie siebie tak zwany self-concept, dojrzewa i staje się niezależna. Czuje wartość i potrzeby rozwoju, wie czego chce.
  2. Kolejnym założeniem jest to, że dorosły uczeń ma już pewne doświadczenia, które zbierają i kumulują przez całe swoje życie. Stają się one też pewnego rodzaju repertuarem podstaw do budowania dalszej wiedzy i struktur kognitywnych, czyli do uczenia się. Z doświadczeń wynika fakt, że uczeń ma pewne przekonania i podejście do nauki, wynikające z dotychczasowych przeżyć.
  3. Dorosły uczeń jest gotowy by się uczyć. Wraz z dojrzewaniem, emocjonalnymi i mentalnym oraz kolejnymi doświadczeniami, przychodzi potrzeba rozwoju i dalszej nauki - świadoma gotowość do zdobywania wiedzy. 
  4. Czwartym założeniem jest nastawienie jest na aplikowanie wiedzy praktyce, i to natychmiastowe aplikowanie. Zachodzi tutaj zmiana koncentracji z nauczanego przedmiotu na problem do rozwiązania
  5. Piątym założeniem według Knowles'a dodanym dopiero w roku 1984, jest motywacja do uczenia się. Zgodnie z tym założeniem uczeń czuje wewnętrzną motywację, wręcz potrzebę uczenia się. Dorasta do naturalnej, samoistnej motywacji. 

Zasady uczenia się dorosłych - zastosowanie założeń andragogiki

I tak, na podstawie tych pięciu założeń, w 1984 r. Knowles zaproponował cztery zasady uczenia się dorosłych
  1. Pierwsza zasada mówi, że dorosły uczeń musi być zaangażowany w planowanie swojej nauki oraz proces ewaluacji swojego postępu. 
  2. Druga zasada mówi, że doświadczenie, w tym popełniane błędy, stanowią podstawę wszelkich działań związanych z uczeniem się oraz samego uczenia się.
  3. Trzecia zasada proklamuje, że najważniejsze w uczeniu się dorosłych jest natychmiastowe wprowadzenie w życie.
  4. I ostatnia, czwarta, już zasada stwierdza, że dorosły musi uczyć się rozwiązując problemy. Dlatego doskonałym przykładem zadań dla dorosłego to są projekty czy właśnie sytuacje w których pojawia się jakaś zagwozdka z którą trzeba się uporać. 

Andragogika a nauczanie języków - z czym się nie zgadzam

Tak ogromnym skrócie wyglądają założenia i zasady uczenia się dorosłych. I jak ma się to do nauczania języków? Nauczanie języków, w mojej ocenie, jest nieco osobną dziedziną dlatego, że  jest procesem bardzo długotrwałym. To nie jest ograniczony zakres wiedzy, które możemy przyswoić i korzystać z kompletnego narzędzia. Nauka języka to proces kilku, kilkunastu, a czasem kilkudziesięciu lat, jeżeli chcemy go dobrze opanować. 

Zgadzam się z założeniami i zasadami Knowlesa, ale mam kilka obiekcji. Oczywiście nauka poprzez zadania i rozwiązywanie problemów, dawanie natychmiastowej informacji zwrotnej, jest absolutnie kluczowe i niezbędne. Mam jednak osobiście problem z założeniem dotyczącym motywacji dorosłych. Kwestie dotyczące braku motywacji to te najczęściej pojawiające się na liście problemów z nauką języka. Według mnie wynika to między innymi z faktu, że jest to proces tak długotrwały. Nauka często jest wynikiem jakichś zewnętrznych czynników i konieczności (szkoła, praca), nie zawsze wynika z wewnętrznej potrzeby rozwoju i zdobywania wiedzy. Motywacja, a raczej jej brak, jest kluczowym problemem w nauce dorosłych.

Kolejną nieścisłością, której bym się dopatrywała w nauce języków, jest to, że andragogika kładzie bardzo duży nacisk na naukę poprzez doświadczenie. I nie zrozumcie mnie źle, oczywiście jestem przekonana, że dorośli potrzebują uczyć się przez doświadczenie, i że wtedy zdobywają wiedzę najskuteczniej. 

Jednakże, w przypadku języków musimy zacząć od pewnej dawki wiedzy wejściowej. Jeżeli od razu zaczniemy rozwiązywać ćwiczenia językowe albo praktykować język, nie wiedząc co mamy z tym zrobić, to dojście do zasad tylko i wyłącznie na podstawie obserwacji i wyciągania wniosków z doświadczenia będzie bardzo nieefektywne i zajmie ogromnie dużo czasu. Nie mamy także gwarancji że uczenie się tylko poprzez doświadczenie, w przypadku języków, pozwoli nam pozbyć się potencjalnych błędów które na pewno się pojawię. 

Andragogika i HR

Dlatego też nie mogę w 100% zgodzić się z założeniem 70:20:10, tak bardzo popularnym w działce Zarządzania Zasobami Ludzkimi, HR. Zasada 70:20:10, zakłada że 70% uczenia się następuje poprzez pracę i praktykę, 20% przez wiedzę rówieśników i interakcje z nimi, a jedynie 10% poprzez wiedzę teoretyczną. Zasada ta wydaje się nie mieć zastosowania przypadku nauki języków. By budować z klocków zdobytych w praktyce potrzebna jest nam instrukcja, jak z meblami Ikea.

Drogi dorosły, jakie jest Twoje zdanie?

Jak ty zapatrujesz się na te teorie? Czy potrzebujesz uczyć się tylko i włącznie przez doświadczenie, czy jednak liczy się dla ciebie wcześniej zapewniony merytoryczne wkład językowe? Jak wygląda twoja motywacja. Czy uważasz, że fakt że jesteś osobą dorosłą daje odpowiednią motywację do działania?

Jeśli chcesz obejrzeć także formę video tego postu, zapraszam Cię na nagrane na żywo przedstawienie tego tematu film na kanale SlowLingo:


3 komentarze:

  1. Jest super, faktycznie brzmisz bardziej naturalnie niż na filmikach w kursach. Czekam na zapowiedziane kolejne porcje wiedzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aleksandro, dziękuję, muszę tylko dopracować jakość video i ustawienie kamerki. Do zobaczenia wkrótce!

      Usuń
  2. Czy tu znajdę swój sposób nauki języka ??
    Mam wrażenie że u mnie to tak działa, łatwiej się uczyć kiedy z tyłu głowy mam cel w postaci rozwiązania problemu. OStatnio jak uczyłem się technicznych rzeczy to wykorzystalem System Leitnera, ale to dlatego że miałęm gotowe materiały pod ten system. I sprawdziło się.

    OdpowiedzUsuń

Wpisując komentarz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych w celu opublikowania go.