Niedawno przypomniałam temat stosowania narzędzi biznesowych w zarządzaniu swoją nauką języka. Ponownie przedstawiłam zalety i korzyści płynące z odpowiedniego przygotowania się do całego przedsięwzięcia oraz ze zoptymalizowania . Dziś wracam z postem dotyczącym planowania samych już kroków z użyciem roadmapy. Co to takiego? Już spieszę wyjaśnić.
Przygotowanie roadmapy własnoręcznie - tworzenie etapów nauki poprzez np. rysowanie "trasy", przyklejanie czy dodawanie znaczników, symboli etc. - sprawia, że bardziej utożsamiamy się z całym procesem uczenia się języka. To namacalny efekt naszej pracy. Po stworzeniu roadmapy warto powiesić ją w widocznym miejscu. Będzie nie tylko przypominać o celu, ale i o czekających nas krokach. W każdej chwili będziemy mogli zweryfikować nasze postępy językowe. No i to przednia zabawa.
Czym jest roadmapa?
Roadmap (ang. - mapa drogowa) to pojęcie wywodzące się zarządzania produktami, z działki R&D (research and development). To nic innego jak (wizualny) plan tego, w jaki sposób produkt będzie ewoluował: jakie nowe funkcjonalności mu przybędą, co się zmieni. Roadmapy stosuje się dziś już nie tylko do planowania produktów, ale także usług, procesów i zmian.Dlaczego roadmapa?
Roadmapa jest świetnym narzędziem do planowania naszej nauki języków. Jest lepsza niż standardowe kroki milowe stosowane w zarządzaniu projektami, bo nie ma praktycznie ograniczeń co do formy, jaką przyjmiemy. Może być:- tekstowa
- wizualna
- mieszana
- fizyczna
- elektroniczna
- etc, etc.
Co ująć w roadmapie? Każdy etap, który wnosi coś nowego do naszej nauki, np.:
Często stosowane formaty:
- start nauki,
- test albo egzamin,
- podjęcie nauki z lektorem,
- dodanie lub zmiana materiałów do nauki,
wstępny szkic roadmapy |
- diagram Gantta - z podejścia projektowego - według mnie nudny wizualnie i mało czytelny,
- diagram Ishikawy (rybich ości) - pracowałam kiedyś na nim, uważam, za jedno z lepszych rozwiązań linearnych,
- KANBAN - maksymalnie prosty, co do zrobienia, co trwa, co zostało zrobione. O KANBANie pisałam już wcześniej tutaj.
Co wybrać?
Biorąc pod uwagę fakt, że większość populacji to wzrokowcy, zawsze proponuję jednak wybranie opcji maksymalnie obudowanej obrazem i robionej ręcznie (coś dla kinestetyków). Tutaj możesz zobaczyć rozmaite przykłady roadmap.Przygotowanie roadmapy własnoręcznie - tworzenie etapów nauki poprzez np. rysowanie "trasy", przyklejanie czy dodawanie znaczników, symboli etc. - sprawia, że bardziej utożsamiamy się z całym procesem uczenia się języka. To namacalny efekt naszej pracy. Po stworzeniu roadmapy warto powiesić ją w widocznym miejscu. Będzie nie tylko przypominać o celu, ale i o czekających nas krokach. W każdej chwili będziemy mogli zweryfikować nasze postępy językowe. No i to przednia zabawa.
Weryfikacja
Ja zazwyczaj, nawet na szybko, rozrysowuję po prostu na kartce kolejne etapy prac nad projektem językowym. Często zdarza mi się kreślić i zmieniać daty czy kroki. Tu jest mały haczyk: gdy zaczniemy się rozpisywać, często okazuje się, że nasze plany są dużo szersze niż nasze możliwości czasowe. Jest to także doskonałe ćwiczenie pozwalające zweryfikować nasze plany.Czy na pewno chcę opanować język z poziomu B1 AŻ do poziomu C1 specjalistycznego (finanse? prawo?) w 3 miesiące? Czy liczba kroków, które muszę w tym celu wykonać da się upchnąć w 12 tygodni?
Jak tworzyć językowe roadmapy - zadanie - wyzwanie!
Ty także już teraz możesz stworzyć własną roadmapę językową. Aby wykonać to zadanie będzie Ci potrzebne:- ustalenie celu metodą SMART, które opisałam tutaj,
- miejsca na wielkim stole lub podłodze,
- duży arkusz papieru, np. z flipcharta,
- kolorowe flamastry,
- karteczki samoprzylepne,
- nalepki - symbole - możesz wykorzystać wzory dostępne np. tutaj lub tutaj i wydrukować je na folii samoprzylepnej,
- 30 minut spokoju i ciszy, ewentualnie ulubionej muzyki w tle.
Roadmapa krok po kroku:
- Na kartce napisz swój cel językowy. Powinien znaleźć się gdzieś przy krawędzi kartki, by łatwiej można było do niego "dotrzeć" etapami.
- Na przeciwległym końcu zaznacz moment startu Twojej nauki.
- Teraz reszta jest już w Twoich rękach: najpierw na karteczkach samoprzylepnych wypisz etapy nauki wraz z datami realizacji i rozmieść je na mapie.
- Zobaczysz, czy wypisane etapy krok po kroku doprowadzą Cię do celu.
- Zastanów się, czy wszystko ma sens: czy z każdy etap prowadzi do kolejnego, czy przerwy czasowe pomiędzy planowany etapami są odpowiednie. To właśnie krok weryfikacji.
- Gdy stwierdzisz, że wszystko się zgadza, możesz przepisać etapy na stałe na papier i dorysować lub dokleić symbole: książki, zeszytu, słuchawek, lektora, egzaminu, wakacji etc, etc.
Podejmij wyzwanie, Przygotuj i podziel się swoją językową roadmapą w komentarzach lub na facebooku! Zmotywuj siebie i innych.
o takiej metodzie planowania nauki jeszcze nie słyszałam
OdpowiedzUsuńAngelika, bardzo wiele narzędzi związanych z zarządzaniem można z powodzeniem zastosować do planowania i organizowania nauki języków, szczególnie, że to ciągły i wymagający proces. Polecam także stosowanie innych metod, które opisuję w serii "Biznesowo o językach". Pozdrawiam.
UsuńZ wykształcenia jestem anglistką, ale przyznam szczerze, że o tej metodzie nie słyszałam! Chętnie wypróbuję ją podczas nauki hiszpańskiego! :)
OdpowiedzUsuńHa! Ta metoda ma mało wspólnego z anglistyką ;-p. Tak, jak pisałam Angelice powyżej, bardzo wiele narzędzi związanych z zarządzaniem można z powodzeniem zastosować do planowania i organizowania nauki języków. Polecam i niecierpliwie czekam na relację z zastosowania narzędzia.
UsuńTrafiłem trochę przypadkiem, ale artykuł mega konkret, z linkami, stepami, przykładami. Samo mięso. Szacun ��
OdpowiedzUsuń